Witajcie ekoamatorzy.
W naszej piwnicy jest dużo przetworów a wśród nich sałatka z zielonych pomidorów.
Pomysł na nią narodził się w tamtym roku, kiedy przez zarazę ziemniaczaną musieliśmy ściągnąć wszystkie pomidory z krzaków, zarówno te dojrzałe jak i zielone.
Było ich na tyle dużo, że aby się nie zmarnowały postanowiliśmy zrobić z nich zapas na zimę.
Jako że robiliśmy ją pierwszy raz nie byliśmy pewni efektu końcowego, jednak gdy po pewnym czasie ją skosztowaliśmy to jednogłośnie powiedzieliśmy: To jest dobre!
Świetnie nadaje się jako dodatek do obiadów.
Przepis na nią jest szybki i prosty. Potrzebujemy: zielone pomidory, paprykę słodką, cebule, zalewę i słoiki.
Przepis na litr zalewy:
Pomidory, papryki i cebule kroimy w cienkie krążki, mieszamy razem w misce i odstawiamy. Do garnka wlewamy litr wody do tego szklankę octu, 6 płaskich łyżeczek soli i 14 łyżek cukru, a do tego jeszcze 2-3 listki laurowe i około 10 ziarenek ziela angielskiego, wstawiamy na gaz i zagotowujemy. Gdy już się zagotuje przelewamy do miski z warzywami i odstawiamy na około 2 godziny. W tym czasie jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej przygotowujemy słoiki. Po tym czasie warzywa wraz z zalewą umieszczamy w słoikach i pasteryzujemy około 20 minut.
Uwaga: Ilość zalewy zależy od ilości pomidorów.
Mam nadzieję, że przepis się spodobał i że znajdzie miejsce w waszych domach.
Do kolejnego.