Witam ekoamatorzy.
Dzisiejszy króciutki post będzie poświęcony niezwykle rzadkiej pszczole, która zawitała na naszej działce, mowa tu o zadrzechni fioletowej potocznie nazywanej czarną pszczołą.
Jest to duży owad, ubarwiony na czarno z pięknymi skrzydłami, które w świetle słońca połyskują na fioletowo o łagodnym usposobieniu.
Ten gatunek jest o tyle niezwykły ponieważ w Polsce była stwierdzona na nielicznych stanowiskach w latach 1868-1935 a po tym czasie została uznana za gatunek wymarły i dopiero od roku 2005 zaczęła się znów pojawiać.
Jest to owad ciepłolubny, prowadzący samotniczy tryb życia, a samice gniazda zakładają w suchych, obumarłych pniach drzew.
Od 2004 roku jest pod ścisłą ochroną, dlatego warto zadbać o pozostawienie miejsc w których te pszczoły będą mogły zakładać gniazda i przezimować.
Pojawienie się tej piękności sprawiło, że jeszcze bardziej chcemy poznawać niezwykły świat, który potrafi nas mocno zaskoczyć. Mam nadzieję, że i was zachęcimy do jego poznawania.
Trzymajcie się ciepło, cześć.